02 września 2016

Krokiety z leśnymi grzybami


To nietrudne i smaczne bezmięsne danie.
Ugotowałam kilogram niezbyt kwaśnej kapusty kwaszonej- 20 minut od zagotowania i była w sam raz półtwarda.
.Wystarczyło jej na kwaśnicę z żeberkiem i na farsz do krokietów.
Zimną ugotowaną,pokrojoną drobno i odciśniętą kapustę /ok. 0/5 kg/ połączyłam z usmażonymi na oleju i na podsmażonej 1 cebuli ,  grzybami leśnymi.
Były to ze 4 większe kapelusze kozaków i 1 borowik.
 Smażyłam na oleju ,pod przykryciem, pokrojone drobno grzyby ok.20 min.Dolałam też 1/4 szklanki wody,aby się nie przypaliły.Potem dodałam do grzybów kapustę i razem podsmażyłam z 10 minut.Do tego sól, dużo pieprzu,trochę papryki i tyle.

 Teraz ciasto do krokietów z bloga o oryginalnej nazwie Siekierą po jajach:
  http://siekierapojajach.blogspot.com/2012/09/nalesniki-dokadny-przepis-dla.html

najlepiej zajrzeć do źródła czyli pod podany wyżej adres. 
Moja notatka dla celów kulinarnych.
- 2,5 szklanki mleka
/u mnie bez laktozy , bo nie mogę pić innego,a takie jest ok/
- 0,5 szkl wody gazowanej,
-2 jaja,
-15 czubatych łyżek mąki 
/ u mnie mąka Basia /
- 3,4 łyżki oleju 
Ważny jest sposób łączenia składników:
mleko wymieszać z jajkami /ja to robię rózga od ubijania jajek/, dodawać powoli ,porcjami mąkę ,potem wodę i olej.

Na kartce jest tez przepis na farsz,ale tu nie dotyczy.

Po upieczeniu naleśników i zawinięciu w nie farszu z grzybami , otaczam je w roztrzepanym jajku ,bułce tartej i podsmażam na oleju z dodatkiem masła.
Po prostu rewelacja.

PS. Kwaśnica też się  udała


Przepis na kwaśnicę z kuchni regionalnej Podhala:
Tak właśnie gotuję w dwu ,a nawet 3 garnkach, bo i ziemniaczki oddzielnie. Idealna jest.

  http://targsmaku.pl/gotowanie/przepisy/kwasnica,117362.html

Brak komentarzy: