COŚ FAJNEGO dla domu i dla siebie

Są teraz takie olbrzymie możliwości kupowania,że człowiek  często gubi się i szuka podpowiedzi lub opinii.

Sama ,prawie zawsze,przed zakupem ważniejszych,droższych czy potrzebnych rzeczy poszukuję opinii w internecie.

Niestety reklamy nie zawsze mówią prawdę.
To tylko sposób na wylansowanie produktu niekonieczne takiego jakiego mi potrzeba.

Jednak udaje mi się kupować i takie rzeczy,które przynoszą mi radość i służą należycie.

Zamierzam chwalić to,co jest dla mnie korzystne.

Nie zarabiam na tym 

tzn. nie piszę dla reklamy wymienianych tu przedmiotów.

 

 Może  komuś też się przydadzą i moje seniorskie opinie?

Być może  będą przestarzałe,ale  pasujące do mnie jak ulał.

W tym miejscu dziękuję także tym, którzy piszą szczerze,zgodnie z prawdą.
Bardzo mi się przydały takie podpowiedzi , nie raz, nie dwa.
Nie biorę żadnej kasy za reklamowanie.
 Piszę,bo lubię dobre rzeczy.Dobre akurat dla mnie.




Szukam ....i znajduję......

 

 

 

 

 

 

 

Ocet jabłkowy dla włosów i skóry głowy, 

 nawet i dla seniorów 

 

Sprawdziłam na włosach swoich i mojego męża seniora

Taki ocet wypróbowaliśmy 

podobnie jak i ja 👵👴

"Recepty" a raczej przepisy 

 znalazłam na  stronie OLINI

adres : Płukanki i wcierka z octu jabłkowego 

  Cytuję 2 małe fragmenty,

a po dokładne uwagi itd. koniecznie trzeba kliknąć pod powyższy adres

"..... Płukankę pozostawiamy na włosach na 1-2 minuty.
    Po spłukaniu włosów można zastosować ulubioną odżywkę
    Płukankę można używać co 2-3 mycia włosów — nie częściej niż raz w tygodniu.
Płukanka z octu jabłkowego na włosy - przepis
   1 łyżka octu jabłkowego + 1 litr wody
 Płuczemy włosy umyte uprzednio szamponem
    Przygotowany płyn możemy rozpylić na włosach za pomocą atomizera, nalać do miski i w niej zanurzyć włosy, lub najzwyczajniej, polać nim włosy....

 

......"  Przepis na wcierkę do skóry głowy:
  1 łyżeczka octu jabłkowego + 100 ml wody + 2 krople olejku z drzewa herbacianego
    Wcierkę nakładamy na skalp 15 minut przed myciem.
     Po zastosowaniu wcierki trzeba umyć włosy łagodnym szamponem (najlepiej 2 razy)
    Wcierkę octową do skóry głowy można stosować 1 w tygodniu.

Wypróbuj ocet jabłkowy na siwe włosy

Ocet jabłkowy może opóźnić proces starzenia się włosa i wspierać jego naturalną pigmentację. Jeśli zauważacie u siebie pierwsze siwe włosy i chcecie zatrzymać zmianę koloru, możecie włączyć płukanki z octu. " 

 

Wcierka bardziej nam pasuje. Olejek z drzewa herbacianego kupiłam w aptece ziołowej. Włosy stają się miękkie,nawet połyskują, skóra łagodnieje.

Mąż stosuje na zmianę płukankę i wcierkę. Co 2,3 mycia głowy. Płukanka szybsza i łatwiejsza do zrobienia 

 😉😊





 
Zakładka magnetyczna do książek
 

 prezentowych,

a i ot tak dla siebie, bardzo mi pasuje i podoba się, naprawdę fajna. 

Są księgarnie,które przy zakupie dodają taki upominek




 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

``````````````````````````````````````

Na czas koronawirusa, kwarantanny i przeziębień polecam herbatkę,którą pijamy z dziadkiem.

Ma doskonały skład, podobny do polecanych przez zielarzy znających się polskiej i na chińskiej medycynie, no i smak ma przyjemny. Można jeszcze dokroić do szklanki ze dwa kawałki świeżego imbiru.  To herbatka z Krakowa firma Herbapol:





 👴  👵

 

Jeśli pić to coś dobrego

 i zdrowego !


Taką mam zasadę.

Powie  ktoś:
 -Zależy co dla kogo!
Zgadzam się. Ja tylko nieśmiało  dzielę się swoimi doświadczeniami.

Któregoś dnia do mojej kuchni wkroczyła,
na nogach mojego męża,

 YERBA MATE.


On jest fanem Cejrowskiego i stąd właśnie owa yerba.
Kupił paczkę tego napoju ,a ja dodałam na prezent

 bombillę brazylijską,

bo taką chwalili internetowi znawcy i ceramiczny pojemnik matero ,specjalny do picia yerby.

Bombilla jest nierozkręcalna,ale wcale się nie zapycha,ma dobry filtr, bardzo dobrze się  myje,jest droższa,ale z nierdzewnej stali,  a ceramiczna "tykwa" zwana też matero  jak kubeczek ,tyle że ze specjalnym zadaniem.


No i siorbiemy tę yerbę. 

Ja za nią nie przepadam. 

Wolę nasze polskie zioła.

Bombilla pasuje mi doskonale do picia ziół.

 W pierścieniu napar lekko się wychładza, żadne okruchy nie wpływają do ust.Zamiast matero szklanka jest jak ulał,a w dodatku widzę moje ziółka w całej okazałości.

 Tu akurat kwiat lipy i owoce czarnego bzu na rozgrzewkę i p/przeziębieniom.




 

 


*********************************************************************

👍

 

 Mam w kuchni baterię , z wysokim strumieniem, który wypływając leje wodę i pryska na wszystko co jest wokół. Koniec już z tym.

Teraz ma założony  dwufunkcyjny perlator  Neoprel varioduo 


Nazwa bombowa a działanie extra. Kupiłam dwa- jeden krótki i drugi dłuższy. 

Mam dwie baterie w różnych miejscach.Strumień wody teraz jest regulowany, perlator można kierować gdzie pasuje, no i zmieniać wodę w deszczyk lub jeszcze inaczej.Perlator pasuje do dwu szerokości kranów,

ale na tym zna się dziadek, który  szybko mi te cuda zamontował.

 Nie są tanie

 /kupiłam wcześniej tani i wylądował w śmieciach /

 , ale eleganckie i skuteczne.

😘   💁

 Nasze ulubione, duże, /400ml/, pewne,z cienkiego ale mocnego żaroodpornego szkła ,

z polskiej huty Termisil . Co jakiś czas dokupuję, zawsze te same -proste,z uchem.




👍  😊

 

Mój wynalazek:

Torebki foliowe jednorazowe kończą swój życiowy los.
Trzeba,a właściwie powinno się nosić torebki własne. Co zrobić, aby sprytnie mieściły się w kieszeni czy małej torebce?
Ja wymyśliłam taki sposób:



zwijam kupione torebki w mały pakunek
 i zabezpieczam go przed rozwijaniem się
 cienką opaską zdjętą z butelki po mleku
Dziadek też stosuje ten mój wynalazek.




Butelki po mleku są świetne na proszek do prania/ dozowanie,utrzymywanie świeżości/ Nasypuję przez "lejek " zrobiony z odciętej butelki od wody mineralnej, bo jest troszkę mniejsza/. Dobrze też trzyma się w takiej butelce karma dla zwierząt lub ziarno dla dzikich ptaków.










*************************************************





Zaparzacz do herbaty 

nareszcie trafiony, metalowy, nierdzewny, do mycia w zmywarce,pasujący do różnych szklanek.

Opis produktu : " ZAPARZACZ METALOWY SITKO do herbaty kawy ziół stal

Zaparzacz marki KINGHoff - polecany jest do parzenia herbaty, kawy czy ziół. Bardzo wygodne w przypadku produktów liściastych/sypkich ze względu na drobne otwory. Posiada dość duże uchwyty co ułatwia parzenie w różnych szklankach czy kubkach. Wykonany z wysokiej jakość stali nierdzewnej 18/10, satynowej. Produkt jest uniwersalny, ponieważ można w nim zaparzyć mniejszą jak i większą ilość wsadu. 

    Średnica 7,5 cm, z uchwytami 10 cm
    wysokość 6,3 cm
    produkt odporny na korozje i wysokie temperatury."

  To wszystko prawda!







Zaparzacz Bodum jest jednak  naj.. najlepszy. Kawa czy herbata to jemu wszystko jedno.
Myje się w zmywarce, rozkręca prawie zupełnie, można go kupić sporo taniej na wyprzedażach czy w promocjach.  


*****************************************************************          

                      








Coś smacznego  mniam mniam :

Bardzo lubimy polski ser owczy URDA :
 
Dobre są też kozie sery np. z kozieradką, czy np. ser Matołek 


👍      😋     💕   👏


Przechowywanie żółtego sera 
to już dla mnie żaden problem. Za całe ok. 16 zł kupiłam 
maselniczkę szklaną Krosno.


Kupiony w opakowaniu w plastrach ser kroję w całości 
 na połowę ,tak aby w dwu warstwach zmieścił się do maselniczki. Przykrywam pokryweczką i do lodówki.
Nie wysycha,nie pleśnieje, łatwo wyjmować po pół plasterka, najlepiej widelczykiem,aby nie "dostarczać" bakterii z paluszków,ale delikatnie można.No i z podawaniem na stół nie ma problemów. Przed nową porcją sera,maselniczka pięknie myje się w zmywarce.
Dzięki huto szkła Krosno czy Jasło.Pzdr.












Lep doniczkowy na owady



 Lubię rośliny w domu i hoduję je z radością.Jednak owady tez je lubią. Teraz nie jest im łatwo.Mam żółte lepy Bros i ustawiam je jako pułapki. Nie używam dołączonych niskich plastikowych patyczków,ale drewnianych , takich do szaszłyków. One są wyższe ,nie przeszkadzają listkom, no i owady są bez szans. Chemii nie potrzeba.

Wiosną ruch jest niesamowity, zresztą tak prawie cały rok.  













Herbatki ziołowe 
 prawdziwie pachnące, całe kwiaty,listki, smak i aromat  jak z łąki czy lasu.
Poprzesypywałam sobie w słoiczki i tylko powycinałam napisy z opakowań.
To firma Dary Natury.Trzeba pochwalić i pić na zdrowie.




Popijam też herbatkę na pamięć i krążenie
 z listków ginko biloba .
Listki kupuję w sklepie brat.pl.
Świetna jakość ziół i owoców suszonych
przyciągnęła mnie do tego sklepu. 




 Na serducho dobra też jest herbatka z kwiatów głogu.

Taka szklanka z podwójnym dnem też urocza.
Zmywarka jej nie szkodzi.









  Lubię moje grube prześcieradła frote na gumce firmy KARAT.
 Są mocne, ładnie leżą,mają przeróżne kolory,które nie bledną i nie farbują.
 Mają duży zakład i wystarczy zmierzyć wierzch łóżka, materaca czy wersalki i taką wielkość zamówić.
 Zakład jest dodany do wymiaru.
Kupuję online w  w-wskim sklepie Karat

Teraz mam grafitowe .Poszewki bawełniane też z tego sklepu.










Garnek do gotowania to bardzo ważna rzecz.
 To przecież podstawa ,co tu dużo gadać.
Długo gotowałam w emaliowanych  olkuszach, nawet bardzo długo.
Do dziś niektóre służą.
 Jednak odkąd w kuchni rządzi zmywarka ,przeszłam na garnki SSW
 ze stali nierdzewnej.
Nadają się do kuchni każdego rodzaju /trzeba zawsze sprawdzać czy na pewno tak jest / i do zmywarki.


Mam ich kilka i w różnych wielkościach.
 Kupowałam po jednym, no bo nie są najtańsze, ale wytrzymują wspaniale.
 Nie mają żadnych przebarwień złoto fioletowych, ucha nie palą się,
wewnątrz nie mają żadnych śrub mocujących ucha,
po prostu to czego oczekiwałam.
 Dna grubsze, szybko się nagrzewają i trzymają ciepło.
Spokojnie mogę je wstawiać do piekarnika z wysoką temperaturą, gotować w nich i dusić. Pokrywki / jeśli je też kupię/ są przezroczyste,mają otwory na parę, poza tym są ładne, a nawet wyszukane- np. z dziurkami do cedzenia. Może nawet i lepiej,ze kupowałam po jednym,bo żaden nie leży bezczynnie. Szukam cen promocyjnych i wyprzedaży.
Mam garnki SSW City  i Comfort:
 1,2 l  na małe ilości zupy,
 1,9 l na większe zupy i te same służą do duszenia mięsa,
 3,6 l i 6 l  z pokrywami  do odcedzania ,do makaronu i na większe gotowania,np.rosoły,
 no i wielki 10l.
Można sobie kompletować ,a nawet taki malutki 0.8  mi się trafił
/ przez pomyłkę...hi,hi./ wkładam do niego resztki potraw i do lodówki./



Patelni i rondli z tej firmy nie znam. 

Na pewno są i lepsze garnki ,na pewno,
ale dla mnie takie w sam raz.







***************************

 💥✌👩😘



Szukam kalendarzy

 

na nowy rok. Nie jest to wcale błaha sprawa.
Kalendarz ma mi pomagać,towarzyszyć i mam go lubić za ciekawe,przydatne informacje.
Od kilku lat kupuję sobie i rodzinie
zdzierak " Mały poradnik życia "

lubię go za wielkość,piękną oprawę, codzienne mądrości w języku polskim i angielskim. Druga strona każdej karteczki jest pusta i służy jako fiszka. 


 

 

Kupuję też książkowy katolicki kalendarz  notatnik o tytule 365 dni życia


miejsce na notatki, porady wszelkiego rodzaju-  zdrowotne,rodzinne,kulinarne, ciekawe cytaty,


fragmenty ewangelii, komentarze do nich,  poezja...naprawdę pogratulować autorom tej pozycji.

Wydawnictwo kieleckie Jedność.




 

 

 

Niezbędny kolejny  to kalendarz na ścianę miesięczny 

 notatnikowy - Impresje.

W tym roku wybrałam folk art.
 Są przeróżne motywy wiodące - grafiki, woda, pejzaże...Wydają je wydaw. Lucrum, Merlin, Map api.
Bez niego życie byłoby niemożliwe. Wisi na ścianie z zapiskami,imieninami, opłatami.....

 💞  👵  👌

No i polecam kalendarz ,który ma mój komputer . Windows10 ma wbudowany taki jaki mi potrzebny.





Każdego roku na Dzień Babci i Dziadka dostajemy w prezencie kalendarz 
z własnymi zdjęciami naszych wnuczek. Jest najładniejszy
ze wszystkich.













Gra w chińczyka  to naprawdę fajna sprawa.
Gramy sobie z dziadkiem aż miło. Ta plansza jest duża,ładna,drewniana, pionki też drewniane,wygodne ,śliczne ,a zasady gry na You Tube ,gdyby ktoś nie znał.
W nosie mamy ciągłe patrzenie w ekran tv czy komputerowy. Plansza leży na stole i rzucamy kostką kiedy przyjdzie ochota. Grę kupiłam w sklepie z zabawkami dla dzieci "zabawkowy świat"
Dokładnie ta nasza "zabawka" nazywa się
  Duża drewniana gra LUDO (chińczyk)
producent Goki

/na prezent i do własnego domu/


__________________________________________________________________


Koniec z przesuwaniem się obrusa po stole!  Ma leżeć pięknie i równo!

Odkąd kupiłam podkład materiałowy na stół pod obrus, słucha mnie i leży jak należy.

Kupić można na metry. Jedna strona przylgnie do stołu,a druga, zewnętrzna " unieruchomi"  obrus. Można prać, nie widać podkładu,bo leży pod spodem obrusu.






_______________________________________________________________________




Niby nic takiego ,a jakże ważna i konieczna w kuchni łyżka cedzak, która zastąpi durszlak , wyjmie kluski z wody, ziemniaki, a co tylko trzeba


moja z firmy Teskoma.


__________________________________________________________








Lubię ciasta, zapiekanki, piekę ,że hej.
Jakoś nie mogłam trafić na dobre blachy czy formy na placki.
A to mi rdzewiały, a to były cienkie i ciasto się za szybko piekło,a to za niskie.....itd..
Wreszcie mam takie ,które mi pasują.
Znalazłam w necie jaka wielkość blachy jest najpopularniejsza na większy placek ,czyli  taki z ok. 3 szklanek mąki  i jaka odpowiednia na 2 szklanki maki. Z mniejszymi nie ma co zawracać sobie głowy,bo nie wyrastają i ja takie nazywam kołnierzykami.
Otóż wyratowały mnie formy na ciasto firmy TESKOMA 
ze specjalna nieprzywieralną powłoką, dość głębokie,ale w sam raz.
Na większy placek  36x25 cm
a na mniejszy  31x24 cm

Tak wyglądają : 
Można je myć w zmywarce,ale kroić na nich nie wolno. Myją się pięknie. Na razie wystarcza mi mycie ściereczka w zlewie.Przed wlaniem ciasta smaruję je lekko olejem.
No i gra.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



Potrzebowałam lampki na biurko i do komputera.
 Szukałam dość długo .Najczęściej zaglądam na fora dyskusyjne ,co do których mam zaufanie.Tzw.sponsorowane mnie nie interesują.
W końcu zdecydowałam i udał się zakup. To jest tez prezent dla mojego staruszka.
Lampka ze ściemniaczem, bez zbędnych bajerów, ma światło tzw.zimne i ciepłe , żarówki ledowe ,takie na zawsze/ ja tak stwierdzam/  ,a do tego daje się ustawiać ,pochylać  i ma solidną,a elegancką podstawę .Nie jest tania, ale super.




Kupiłam na allegro .
Dokładnie nazywa się
 Lampka biurkowa  9W  LED BRANDE  Nilsen.

*******

Niedawno kupiłam lampkę do czytania Nilsen z klipsem.

 Zobaczę czy się sprawdzi. Lubię przed snem poczytać w łóżku.

Firma Nilsen nie produkuje bubli, to już wiem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



 Niby nic takiego,a jednak bardzo dla mnie ważne ,bo moja seniorska cera jest naprawdę wymagająca .
Mydło  rewelacyjne do ciała i włosów,które stały się miękkie i odżyły
nosi nazwę syberyjskie czarne mydło Agafii
 To żel w dużej puszce. Wystarczy ciut wziąć i  extra myje. Włosy ładnie się lekko pienią i wcale nie potrzebuję na koniec żadnych balsamów.

To zdjęcie z internetu, ale wkrótce cyknę i moją puszkę.











~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Herbata musi być.
Ciągle ktoś gotuje wodę właśnie na herbatkę.
Dobrze nam służył emaliowany ,koniecznie zielony, czajnik z Olkusza.
Jednak czas i woda robią swoje. Nie przepadam za czajnikami ze stali nierdzewnej .,chociaż można je myć w zmywarce i mają swoje zalety.
Teraz kupiłam najładniejszy  

Czajnik 

Ambition Fusion

FRESH GREEN 2,5 l

zieloniutki ,zgrabny, z fajnym gwizdkiem. Bardzo go lubię.

 Od jakieś czasu mam nowy, piękny czajnik GSW, stalowy, nieemaliowany :


 Czajnik  GSW MIRAGE - 2,5 l. prawie od półtora roku nie tylko gotuje , ale i zdobi naszą kuchnię. Obawiałam się, że jego uchwyt bez bakelitowej czy innej osłony będzie niezbyt bezpiecznym,ale wystarczy chwilę poczekać  po zagotowaniu wody i śmiało można nalewać.Ważne jest także zalecenie odnoszące się do wszystkich naczyń z grubym dnem i piękną metalową powierzchnią, aby płomień gazu z palnika / ja z takiej kuchenki korzystam/ miał ciut mniejszą średnicę niż średnica pogrubionego dna wykorzystywanego naczynia.Trzeba popatrzeć na dno i wybrać odpowiedni palnik. Będzie wtedy długo służyć piękna powierzchnia  i ucha,uchwyty nie będą sprawiać niespodzianek z przegrzewaniem.
Nie wiem jak to jest na  na kuchniach indukcyjnych  czy elektrycznych,bo takich nie mam.
PS. Czajnik Mirage myję w zmywarce.Zdejmuję wcześniej gwizdek i pokrywkę. Ma uroczy dźwięk gwizdka.

 💞     😀

Do zaparzania herbaty, jedyny w swoim rodzaju, 

najlepszy dla nas jest
 zaparzacz tłokowy  Bodum  Na olx ludziska sprzedają nowe, za co najmniej połowę ceny sklepowej. Nie da się porównać jego klasy z takim zaparzaczem za małą

 kasę. Sitko daje się spokojnie rozkręcać do mycia, świetnie przesuwa się po szkle, nic się nie wylewa,nie kapie, szklany cylinder można wyjmować i myć oddzielnie w zmywarce.Oczywiście można też zaparzać w nim zmieloną kawę .Tłok super oddzieli fusy od naparu. Ja mam zaparzacz litrowy, bo jest także dzbankiem np. na zaparzone ziółka.



____________________________________________________________________________
W mojej kuchni niezbędne są między innymi 3 podstawowe naczynia:
- garnuszek stalowy -mój ma 700 ml .Jest niezastąpiony gdy trzeba rozmieszać w gorącej wodzie śmietanę do zupy , zrobić lane kluski, podgrzać coś w małej ilości. Ten akurat ma ucho,które się nagrzewa od gazu i przy podgrzewaniu trzeba uważać.

 -2  rondelki stalowe 1 litr i 1/2 litra . Ucha nie nagrzewają się,chociaż kupiłam je naprawdę niedrogo.
  W litrowym wspaniale gotuje się mleko, owsianka, rozgotowuje się pomidory,podgrzewa zupa.
   W małym też gotuję mleko ,bez przypalania , naprawdę! One mają jakby podwójne, grubsze dno. Idealnie myją się w zmywarce.Moje służą już kilka lat.
.Ups, chyba nie wytarłam dobrze garnuszka przed zrobieniem zdjęcia - proszę o wybaczenie.Okulary znowu mi się schowały
 Poza takimi niezbędnymi /firma nieznana/ kupuję emaliowane garnki z Olkusza i stalowe SSW .

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~




Dawno temu odwiedzałam nowy dom u znajomych.Pamiętam z jaką dumą pokazywali szklaną witrynę z kompletami kieliszków, szklaneczek itp. Pani domu podkreślała,że to prawdziwe czeskie szkło.
Nic o tym nie wiedziałam.
Teraz niedawno szukałam  w sprzedaży internetowej kieliszków do likieru.Oto pojawiły się właśnie piękne czeskie Bohemia kryształ Cecilia o poj. 80 ml. Już je mam.Wiśniówka z nich smakuje wybornie.








Kupiłam sobie w kwiaciarni  
 gąbkę florystyczną
 do kwiatów z wodą.

Takie niby nic za ok.4  złote.
Wygląda ona jak zielony kawałek styropianu.Inna jest do kwiatów suchych.
Trzeba powiedzieć jaką się chce. Nalewam wody do wazonu lub pojemnika ,który wstawiam w osłonkę i do wody wkładam ucięty , pasujący do wielkości wazonu, kawałek tej gąbki.
 Jest ważne aby nie polewać jej wodą,ale dać jej namoknąć.
Teraz to już tylko wstawiać kwiatki,które postoją dłużej i w taki sposób jak mi się tylko umyśli.


_____________________________________________________________________
Wspaniała sprawa to zakup przenośnej nakładki bidetowej. 

Osobom starszym, mającym problemy ze schylaniem się,a i młodym, gdy nie ma w domu bidetu, higiena osobista będzie ułatwiona.
Kupiłam w sklepie internetowym medycznym,ale już można go znaleźć na allegro czy w innych sklepach.
Po operacjach niezastąpiony. Na co dzień także. Idealnie pasuje na klozet ,siadasz sobie i myjesz się bez problemu. To niedroga  ,bo do 30 zł , specjalistyczna,wygodna miska, zajmująca mało miejsca,łatwa do umycia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



 Bardzo dobrze mi służy 
suszarka wew/zew FROST  z Ikei 


do  suszenia bielizny i wietrzenia pościeli.
Kupiłam ją ,bo miała super opinie na gazeta.pl 
Sprawdziły się! Rozstawiam ją i w domu i w ogródku. Nie zmienia koloru , służy od kilku lat.

 Tak napisałam w opiniach:
    • Poczytałam Wasze opinie o suszarce do rozwieszania prania FROST z Ikei i kupiłam.
      Bardzo jestem zadowolona.Jest lekka,a stabilna i faktycznie można ja złożyć na płasko , ustawić ,a w razie potrzeby szybko rozstawić. Ma tyyyle drutów do wieszania!!! Ja suszę bieliznę i wietrzę na niej kołdry i poduszki.
      Dziękuje bardzo za szczere i fajne porady.
      Pozdrawiam radośnie.
  • kolejna opinia.zaraz pod moją:

    Dołączam do zachwytów smile Mam ją ze 4 lata - nie wygina się, nie łamie, nie rdzewieje.




Fajna,przydatna w domu lampka






/ Ta lampka jest z czujnikiem ruchu. Zostawiam ją włączoną,zamykam szafkę, ona po kilku sek. sama gaśnie,a gdy otwieram -  hokus,pokus -lampka zapala się. Ma baterie paluszki.Działa długo.Kupiłam na allegro  za marne grosze /






Chwalę też ogromnie moskitiery -siatki  do okien Tesa.
 Mam ciemne ramy,więc kupiłam czarna siatkę.
Sama wszystko zamocowałam.Klej idealnie trzyma ,siatka jest mocna, można ewentualnie poprawić, jest prawie niedostrzegalna,a owady fruwają sobie wieczorem za nią, przy otwartym na całą szerokość oknie.
Wcześniej kupowałam z innych firm. Szkoda było kasy.Rzepy nie trzymały  się ram,ciągle odklejały , a siatka rozłaziła się przy naciąganiu.




~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Na mole spożywcze do spiżarni lub szafki kuchennej najlepszy jest Molan 


Bros tez nie jest zły,ale do tego Molanu lecą jak w dym.  No i dobrze.
Taka wizytówka to od razu dokładny przegląd produktów,ale skąd mam wiedzieć  czy wczoraj nie przyniosłam z nowo kupioną kaszą , mąką czy makaronem?
Znajdę źródło ,znajdę.
_______________________________________________________________________







 Kawę lubimy,a nie pijemy jej za dużo i dogadzamy sobie kawiarenkowo - większą ze spienionym mleczkiem lub mini espresso.

 Lavazza Espresso Gran Aroma to nasza ulubiona kaweczka.  Prawdziwa arabica, bez cienia kwaskowatości akurat  do ekspresu .
Jest podobna z opakowania do innych o tej nazwie, dlatego przy kupowaniu muszę dobrze przyglądać się opakowaniu i nazwie.








 Nieduży, świetny dla nas seniorów  ekspres do kawy

Philips

Saeco Xsmall

-prezent od dzieci- cieszy nas ,ale spienianie mleka

 rurką zamontowaną w tymże

 jakoś nie za bardzo.Pracowałam  nad tym.

Już wreszcie potrafię spienić mleczko przez rurkę z parą ,ale mój mąż spogląda z daleka na te hokus pokus.

Lubię nasz ekspres, bo sygnalizuje gdy:

 - trzeba wyrzucić fusy,

- gdy jest za mało wody

 i co bardzo istotne - gdy trzeba go odkamienić.  To naprawdę bardzo ważne. 

No a świetne jest i to,że każdorazowo, po włączeniu sam przepłukuje swoje rurki ,czy co tam w sobie ma. W końcu go zrozumiałam,ale zaglądam do instrukcji przy odkamienianiu  ,bo nie umiem zapamiętać co kiedy się dzieje.To nie jest trudne,zwłaszcza,gdy ściągawka pod ręką. Trzeba postępować zgodnie z programem,bo raz zastrajkował i dopiero dziadek odszukał na YT jakiś kod ,którym odblokował naszą maszynkę.

Pracuje czwarty rok ....puk,puk w niemalowane.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Od jakiegoś czasu szukałam odpowiedniego spieniacza do mleka.

Podobał mi się sprytny i bardzo skuteczny ,chociaż na baterie spieniacz do mleka 

  BODUM



Długo służył , ale ileż może wytrzymać.
.Najważniejsze,że idealnie spienia nawet małą  ilość śmietanki .


Szukam takiego samego, a tu nic z tego! Są już nowe wersje o niebo droższe i diabli wiedzą czy dobre. Naciągnęłam się na jakieś tanie z marketów ,potem na taki niby blenderek z rurką plastikową , z podłączeniem do gniazdka -do niczego obydwa.
W końcu kupiłam  Botti Pietro CRM 8002  
Jest elektryczny ,  ma podstawkę z kablem do kontaktu , pod wyjmowanym dzbanuszkiem,  fajnie podgrzewa,spienia, łatwo sie go myje, mleko nie przywiera i cieszy!!
 Wlewam mleko, naciskam jeden z guziczków i czekam aż sam się wyłączy.
Jednak dla jednej czy nawet 2 osób trochę tego mleka za dużo.





Mam szczęście ,bo udało mi się zdobyć na olx  nowy   BODUM  na baterie.



 Niczym,z wyglądu, nie odróżnia się od mnóstwa innych,ale żaden mu nie dorówna.
Wiem,bo sprawdziłam.
Lekko podgrzewam, nawet malutką ilość mleka w szklance i bodum robi super piankę.  Baterie wcale aż tak bardzo się nie wyczerpują.
Tego naczynia szklanego ,jak na powyższym obrazku,  nie mam,ale raczej nie jest konieczne.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Dostałam na prezent i był świetny ale niestety nie  za długo z tej firmy  :



pojemnik na oliwę i ocet w jednym. Przekręcam nakrętkę i leci oliwa,przekręcam w drugą stronę i mam ocet w postaci spray , a w dodatku potrafi zmieszać jedno z drugim. Idealny do sałatek i do patelni z małą ilością oleju.

Ups....coś się w nim zepsuło po kilku miesiącach używania. Nie mogę go ustawić ,bo po naciśnięciu  dźwigni cała czarna nasadka wyskakuje ze szklanego pojemniczka. Szkoda. Poszukam z innej firmy. Chyba sprężynki były marne lub plastikowe elementy padły.
````````````````````````````````````

Kupiłam już podobny, ale naprawdę na szóstkę , z firmy Ambition.  Świetnie działa.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Bez patelni w kuchni ani rusz!
Przetestowałam całe góry  takiego sprzętu.
Wreszcie mam to co najlepsze!
Tu pieką się moje podudzia.....no oczywiście drobiowe.

Patelnia Olkusz Mefisto!
 Kupiłam 2 rozmiary- 24 i 28 cm . Nie do zdarcia! Można myć w zmywarce,można stosować widelec ,a i smażyć bez tłuszczu lub z jego minimalna ilością.Oby tylko nie rozgrzewać bez sensu.
 Pokrop sobie patelnię wodą , poczekaj aż woda wyparuje i patelnia jest rozgrzana w sam raz.

Niedawno kupiłam nową niedużą  patelnię stalową Fiskars Essential .



Bardzo mi pasuje i doskonale spełnia swoje zadania. Ma nieprzywieralną  powłokę w środku,  z zewnątrz jest stalowa,błyszcząca,uchwyt ma bakelitowy,bezpieczny, można ją myć w zmywarce,pasuje do wszystkich typów kuchenek .Odsyłałam do sklepu patelnię z metalową rączką ,to wiem jak jest.
 Fiskars produkuje aluminiowe patelnie do określonych typów  kuchenek,a ta jest wszechstronna i o to chodzi.
Wybierając patelnię trzeba patrzeć czy ma bezpieczny uchwyt ! Nie zawsze opis jest prawdziwy.
Na dnie ,z tyłu patelni, powinny być znaczki odnośnie mycia w zmywarce itp.  W niektórych fiskarsach znak zmywarki jest przekreślony,zatem uwaga!

Mam też nowiutką do naleśników z firmy Ambition. Jest dość ciężka,ale gdy się nagrzeje, to piecze świetnie. Ma ,jak napisali na metce, szwajcarską powłokę Magnat.
 Bardzo  lubię tę patelnię, a naleśniki uwielbiam.
*****************



Mam jeszcze jedną patelnię extra ,
  małą Fiskars Hard Face 20 cm .
Wspaniała jest, ale 
ma dwie wady - rączka jest cięższa od patelni i trzeba na to uważać, a druga wada to cena. No,ale kto chce mieć coś extra,
to np. może zamówić sobie na imieniny od rodziny - co nie?  



 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~




Termometr,który mierzy temperaturę za oknem i w mieszkaniu.
Dokładnie nazywa się

 Termometr cyfrowy, bezprzewodowy WS-9008-IT, zewnętrzny czujnik
          

Nic innego nie wyświetla,bo taki właśnie mi jest potrzebny.Mam marny wzrok,ale i bez okularów dobrze widzę cyfry.

 Nie potrzebuje żadnych kabelków,dziur w ścianie,bo łączy się jakoś tam ,radiowo,chyba.
Sama sobie go zamontowałam.
Na zewnątrz jest jedna część - przyklejana lub przykręcana - mały element , a w mieszkaniu drugi - wyświetlacz. Z przodu przełącznik - temperatura na zewnątrz i wewnątrz.
Działa juz drugi rok na jednej baterii. Bardzo go lubię. Ważna jest pierwsze ustawienie,zgodnie z instrukcją.

Samochodzik moich wnuczek też zmienia kolor zależnie od temperatury w mojej kuchni. 







Naklejki na słoiki z przetworami

Można naklejać łatwym  sposobem. To moja robota,a pomysł z netu.

Wystarczy użyć np. papieru do drukarki lub innego niegrubego,
 z wykonanym przez siebie czy też wydrukowanym napisem
i zwykłego mleka z butelki czy kartonu.
Nalewam nieco mleka na talerzyk i moczę,przesuwając odwrocie papieru po powierzchni mleka.
Przykładam te naklejkę do suchej, zimnej buteleczki, przyciskam ją ,jednocześnie lekko przecierając,chusteczką papierową i gotowe.

Trzymają się doskonale do 3 lat nawet,a co najważniejsze bez problemu można je usuwać wodą.





___________________________________________________________________________



Czy seniorowi przyda się elektryczna golarka?

Na imieniny czy urodziny,a i na inną ważną okazje lubię wyszukać,kupić czy dostać coś wartościowego,niekoniecznie bardzo drogiego,ale potrzebnego i ułatwiającego codzienne życie.
Mój mąż nie musi już codziennie golić brodę,więc sobie odkłada tę czynnosć i niekiedy wygląda nieciekawie.
Syn goli sie elektryczną, zięć dość często też takiej używa. Niedawno przyjechał bratanek i również z golarką elektryczną.

No to czemu nie mój mąż?
Pytam okienka co tam ma ciekawego......hej! Google!
Zdecydowałam po lekturze tu i tam, że ma być goląca na sucho i mokro, trzy głowice ,bez kabla, no i najlepiej Philips. 
Wyszło na 

 Golarka męska Philips AT 890 Aqua Touch

 i to naprawdę udany zakup. Nie jest tania,ale składkowo wyszło OK !

Golenie brody też może być  fajne!



 ________________________________________________________________________________



Samochód ma służyć mnie,a nie ja jemu!!

Tak wciąż powtarzam i nie zamierzam go oszczędzać jak drogocenny klejnot.
Jak trzeba w nim jeść,to się je, jak trzeba wozić to i tamto,to się wozi...itd,itp.
Jednak zaniedbany być nie może.
Mam autko nienowe i fotele muszą wytrzymywać różne działania.
Kupiłam mojemu samochodowi   nowe tzw. koszulki.
Jak zawsze pomogło okienko.

Wybrałam koszulki o kolorze moich foteli
 od polecanego na forach samochodowych
 producenta Kegel - Błażusiak. w sklepie Fryda.
Można tam wyszukać sobie swój model auta i nawet rocznik,a potem dopasować kolorek.
Przyszły szybko, sama zamocowałam!!
Fajnie sie układają,nie przesuwają,bo maja pod spodem gąbkę.
Są jak nowe pokrowce,a o niebo tańsze.
No i jazda!!!

__________________________________________________________________________________




Mój wielki przyjaciel domowy to kochane radio.
Tak naprawdę to znalazł mi je syn.

Miało być nieduże,zmieścić się na określonej półce, grać pięknie,mieć ze dwa dobre głośniki, pilota do włączania itd.,jakby tak odtwarzało płyty CD,to by dopiero było extra.

Wymagania ,że hej!

No i jest!  Mało,że spełnia te   marzenia to jeszcze ma wejście USB / nie wiedziałam co to za cud!/  i kieszeń na odtwarzanie kaset .Tę kieszeń odkryłam dopiero po paru miesiącach.Właściwie pokazał mi ja syn,bo nie wiedziałam,że jest,a instrukcje czytam "wybiórczo".
 Odtwarzanie kaset to dziś już rzadka sprawność,ale jest ich, z dawnych czasów, w domu od groma.

 To według opisu w instrukcji  "mikro zestaw hi-fi z radiem, magnetofonem i odtwarzaczem CD. Idealny do sypialni i kuchni.

Funkcje:

- niewielkie wymiary, zwarte głośniki i dwuwierszowy wyświetlacz FL

- umieszczone na panelu przednim wejście audio do podłączenia odtwarzacza przenośnego USB – łatwy dostęp do kolekcji nagrań mp3

- odbiornik radiowy z pamięcią 30 stacji

- zgodność z różnymi kodekami - mp3"

Pełno ma jeszcze "umiejętności",o których tu nie wspomnę.
Kocham to radio!!
Stąd idą moje audioksiążki, leci muzyka, mam zaprogramowane ulubione stacje.....i w dodatku stoi ono sobie w kuchni i raduje mnie w czasie codziennych zwykłych zajęć tzw. pani domu brrrrrrrrrrr!



Już pracuje ciężko u mnie z  6 lat
i trzyma się extra. Dlatego zasługuje na sławę.


Mini wieża 

  CMT-EH26 zestaw stereo z MP3

U góry,pod pilotem jest kieszeń CD ,a niżej, pod pokrętłem , magnetofon kasetowy!

Są już nowsze  http://www.pcformat.pl/Grajace-wieze,a,631,strona,3   ,ale dla mnie ta jest cudowna!!



********************************************************************

Wieszaczki ułatwiają życie i porządkowanie

 Wieszaczki  zakładane na drzwi szafy ,można je też zakładać i we wnętrzu szafek.








Wieszaki na grzejnik też potrzebne.

Kupuję je przez internet.

 W sklepach w naszym miasteczku nie widuję.

 

 

Kosz na drewno tu: 

http://uelizki.blogspot.com/2014/12/kosz-na-drewno-to-przydatna-rzecz-w-domu.html

************************************************************************

 

 


Bardzo dobre noże kuchenne




Pierwszy z nich dostałam na prezent.

To ten duży - Sanelli.

Idealny do chleba ,wędlin i innych produktów .
 Bardzo ostry.Lubię go.
Nie wierzyłam,że nóż z takim ząbkowanym ostrzem zdobędzie moje serce.

Do kompletu dokupiłam drugi mały jarzynowiec Sanelli.

 Też jestem z niego zadowolona.
Chowam go sobie przed mężem,bo na pewno przydałby się w garażu i na rybach.
Co to,to nie!Mój ci on jest.W szufladzie pełno byle jakich.

Trzeci to nożyk genialny.Mają go już wszyscy w naszej rodzinie.

 To   Fiskars do pomidorów.

Tak się nazywa- do pomidorów,ale kroi wszelkie jarzyny , małe kawałki wędlin, masło....wszystko co pasuje.
 Mam go już ze  4 lata.
Nigdy nie potrzeba go ostrzyć,on zawsze jest ostry.

Sanelli też nie wymaga ostrzenia.
___________________________________________________________________________
Teraz kolejne też bardzo ostre i długo służące nam noże



 nóż fiskars- do filetowania:

 Niezastąpiony do krojenia w cienkie plastry wędlin,zwłaszcza wysokich,
a przede wszystkim do surowego mięsa bez kości.

 To nóż,który kupiłam i odłożyłam do szuflady,bo wydawał się nieostrym!
 

Szef kuchni tupperware.  
 

Tak się nazywa.

Nie jest tani,o nie.
Kiedyś syn naostrzył go  i od tego dnia 

 jest wspaniałym narzędziem kuchennym.
Leży na blacie pod ręką, do krojenia wszystkiego- chleba,warzyw,wędlin itd.
Jest nożem codziennym. Trzeba go ostrzyć i tyle!




  Szkoda,że moja mama tego nie dożyła. Wiecznie tępe noże przyprawiały ją o ostre zdenerwowanie .



Ja sama lekko  ostrzę moje noże. Co prawda trzeba co jakiś czas przejść się do fachowca, ale najczęściej podostrzam je na kubku .

Proszę bardzo :  







Mam świetną ostrzałkę do nożyczek, Fiskars, którą kupiłam w sklepie krawieckim .Naprawdę działa.Jest niedroga i muszę kupić jeszcze ze dwie takie.Agrafkę przypięłam ,bo ostrzałeczka jest mała i mogłaby się mi zagubić. ******************************************************************************

Nasza ulubiona przyprawa do mięs, ciut do zupy,nawet do rosołu 
 

 










Ahoj! 






4 komentarze:

Dwulicjusz pisze...

Trafiłem tu przypadkiem i nie potrafię wyjść. Moje serce raduje się czytając Pani wpisy. Aż chciałoby się Panią poznać i przytulić :). Będę tu zaglądał regularnie. Życzę Pani, Pani Elizo, dużo zdrówka i wielu inspiracji! Wszystkiego cudownego!
Patyk.

Elżbieta K elizka seniorka pisze...

Dziękuję Panu za odwiedziny, sympatyczne słowa i życzenia. Niech się spełniają!
Co do przytulania .....hm... nie wiem co na to by powiedział mój staruszek,/niestety nie mam pod ręką emocików, a przydałby się taki z przymrużonym oczkiem/ .

Zapraszam i także zachęcam do dalszego dopisywania żartów na swoim blogu.
Wszystkiego zabawnego.

D pisze...

Dziękuję za fajne porady, czytając, poczułam się jak na ploteczkach u siostry.

Anonimowy pisze...

Od kilku dni, gdy mam chwilkę po całym dniu, zaczytuję się Pani wpisami. Jakbym plotkowała z najbliższymi. Fajne wpisy. Pracowita Pani jest jak mróweczka. A niektóre porady wykorzystam. Pozdrawiam ciepło. Elżbieta P.