Jedną wiśnióweczkę szybką,
a wcale nic jej nie można zarzucić,bo dobrutka jest,
a drugą ,
nalewkę wiśniową ,
z dłuższym czasem przygotowania.

z 200 wiśni /to jest około 60-80 dag/
i 200 liści /to jest ok. 10dag/

Kto chce ,ten się doczyta. Można też kliknąć w zdjęcie, aby je powiększyć.
Uwagi podopisywane długopisem są moje,istotne.
Wlewać spirytus po 25ml, powoli i cały czas mieszać,bo może się zrobić galareta.
Przepis skądś tam sprzed paru lat.
Drugi przepis
wzięłam od Tomka :
to jest nalewka z drylowanych wiśni i spirytusu.
Najlepiej zajrzeć do jego bloga :
https://www.zajadam.pl/alkohole-domowe/nalewka-z-wisni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz