w czasie tegorocznej kolacji wigilijnej.
Takie śledziki są świetne.
Przepis wzięłam stąd: http://gotuj.skutecznie.tv/2013/12/sledzie-w-smietanie/
Cytuję:
"Czas przygotowania: 10 minut + czas moczenia śledzi (zależy jak są słone, ale jakieś 2-3 godziny trzeba liczyć) + 1 doba na odstanie w lodówce (można jeść od razu, ale po odstaniu są o niebo lepsze;))
/proporcje na 2-3 filety śledziowe, ale ilość składników spokojnie można proporcjonalnie zwiększać/
- 2-3 filety śledziowe solone typu matias (200-250 g)
- pieprz (czarny lub biały) –do przyprószenia śledzi
- ocet spirytusowy 10% –do obfitego skropienia śledzi (ok. 1/2 łyżki)
- 1 średnia cebula
- 1 średnie jabłko –najlepiej kwaśne
- 2-3 ogórki konserwowe (jeśli duże, to dwa)
- 2 łyżki majonezu
- 1 kubek (ok. 200 g) gęstej śmietany 18%
- niezbyt drobno posiekana natka pietruszki (ok. 1 łyżeczka)
- opcjonalnie: solidna szczypta cukru –do smaku
Śledzie wyjmuję z wody, sprawdzam ich słoność (nie powinny być już słone:)), po czym kroję w dowolne mniejsze kawałki. Przekładam do miski, przyprószam pieprzem i skrapiam octem, po czym odstawiam na chwilę na bok.
Cebulę obieram i kroję w drobną kostkę lub drobno siekam. Siekam także natkę pietruszki.
Jabłko kroję na ćwiartki, usuwam gniazdka nasienne i ścieram na tarce o grubych oczkach (lub ew. kroję w drobną kostkę). Ogórki także ścieram na grubych oczkach lub kroję w drobną kostkę.
Do miski dodaję majonez oraz śmietanę i mieszam je dokładnie. Dodaję jabłko, ogórki i cebulę. Całość łączę ze śmietaną i na koniec dodaję pokrojone śledzie, mieszam.
I gotowe. Prawie:) Bo teraz trzeba tak przygotowane śledzie wstawić pod przykryciem do lodówki na minimum 1 dzień, by smaki się przegryzły."
Dziękuje pani Madzi http://gotuj.skutecznie.tv/o-mnie/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz