
czarnych winogron

Wystarcza na soki, letnie i jesienne kompoty
prosto z gałązek,
do codziennych obiadów.
Wystarczy winogrona oberwać z gałązek, umyć, włożyć do garnka czy dzbanka, zalać wrząca wodą,przykryć i odstawić na jakieś pół czy godzinkę. Potem zamieszać, odcedzić owoce , lekko posłodzić i kompocik gotowy.
Kompoty codzienne do obiadu
z ciemnych winogron
robię też inaczej tzn.:
zalewam obrane owoce zimną wodą, tyle aby pokryć owoce z nadmiarem.
Na mocny, ciemny kompot
biorę pół garnka owoców i drugie tyle wlewam wody.
Z kolei podgrzewam do zagotowania, wyłączam gaz, przykrywam garnek pokrywką i zostawiam w garnku na pół do godziny.
Następnie odcedzam owoce na drobnym sitku,
odrzucam je, a sok słodzę do smaku i ewentualnie dodaję soku z cytryny
dla zachowania pięknego koloru. Można też pić i bez cukru.
Co za kompot, ach.
Rozcieńczam przed podaniem. Gdy kompotu zrobię za dużo, trzymam go w dzbanku czy słoiku w lodówce.
Przepis na kompot z ciemnych winogron
na zimę
z całych owoców wkładanych do słoików,
jak np. wiśniowy.
znalazłam na blogu Ania gotuje tu adres
Jest to ciekawy przepis, bo do słoików / ja robiłam w litrowych, wsypuje się całe owoce zerwane z gałązek, a potem zalewa się je syropem cukrowym.
Mocny i pachnący kompot. Potrzeba
- 2,5 kg ogrodowych winogron
- 1,5 litra wody
- 400 g cukru
![]() |
kompot winogronowy u elizki seniorki |
Na zdjęciu mój kompot winogronowy z przepisu z bloga Beszamel tu jest przepis
- 1 kg jagód winogron,
- 20 dkg cukru,
- 2 szklanki wody,
- płaska łyżeczka mielonego kardamonu
- ADRES do przepisu pod zdjęciem.
Robię też sok z dodatkiem listków np. jeżyn czy malin oraz goździków i kilku ziarenek ziela angielskiego. Dodaję też wyparzoną cytrynę pokrojoną na kawałki.
Zagotowuję wszystko razem, odstawiam na noc, potem odcedzam soczek, lekko słodzę,jak zwykły kompot i do lodówki lub do picia na co dzień,a także i do słoików, po krótkim zagotowaniu przed wlaniem i pasteryzowaniu z 15 min.a potem pod kocyk.
Goździki, ziele, cytryna, listki dają smak grzańca. Bardzo dobre.
Na owoce czekają też ptaki, zwłaszcza kosy.
Połykają czarne kulki jak witaminki.
Gdy winorośl szczególnie obficie obrodzi
dziadek
/mój małżonek/
robi sok w sokowniku.
Ja boję się wysokiej temperatury sokownika, nalewania wrzącego do butelek,mocarnego zakręcania, noszenia pod koce na całą noc.....itd.
___________________________________________________
Kompot na zimę
z winogron ogrodowych z miętą
robi także autorka filmiku YT
Dieta rozdzielna i zdrowie tu pokaz filmowy
----------------------------------------------------
Tak też można :
Sprawdziłam ten sposób w październiku 2022.
Trochę roboty z przecieraniem i trzeba uważać,gdyż
ten sok,a raczej w tym przypadku syrop, mocny i gęsty,barwi na trudny do wyprania kolor. 😊 Jak i każdy inny też.
Z kilograma winogron wyszło mi 2 i trochę w buteleczkach po Kubusiu.
Jest wyjątkowo mocny i na pewno do rozcieńczania wodą.
jak na filmie ParaZgara
a potem, po krótkim zagotowaniu, podgrzewałam ze 20 minut, odcedziłam, przecierając, znowu podgrzewałam, a dalej .....najlepiej patrzeć na podany wyżej filmik.
Dziękuję autorom ParaZgara
tym swoim przepisem.
/Inne przetwory z winogron mam tu https://uelizki.blogspot.com/2016/11/konfitura-galaretka-i-powida-na-zime-z.html
Sok , a raczej syrop:
Na 1 kg owoców potrzebne jest 1,5 szklanki cukru,
ok.2 szklanki wody.
Biorę 4 kg obranych winogron do garnków,więc dosypuję 6 szklanek cukru , w dwu czy trzech porcjach na różnych etapach robienia soku,
/to jest 1,5 kg/
i dolewam 6 szklanek.wody.
Tyle wystarczy.To mniej niż w przepisie.
Woda jest potrzebna,bo sok jest bardzo mocny,a skórek wiele.
Nie martwię się o przypalenie i przy odcedzaniu nie ma problemu.
Od zagotowania
podgrzewam jeszcze wszystko na mniejszym ogniu przez ok. 10 minut,
przykrywam i pozostawiam na noc do wystudzenia.
Wiadomo,że na drugi dzień trzeba odcedzać sok i wyrzucać resztki owoców.
Ktoś powie, że niepotrzebnie nasypałam wcześniej cukru i wyrzucę słodzone resztki.
Przekonałam się,że cukier sprawia,
że owoce oddają z siebie więcej soku i smaku.
Można dodać cukier w dwu czy trzech porcjach-
od razu przy podgrzewaniu jedna, po odcedzeniu resztek, wprost do soku , druga i przed ostatnim
krótkim zagotowaniem, przed wlaniem do buteleczek trzecia.
.
Do soku, dla pięknego koloru, można dodać tez sok z cytryny.
Z tego samego przepisu robię sok z czarnego bzu.

Przepis z notesu:

/kliknij na zdjęcie by je powiększyć/
Podgrzewanie owoców z częścią cukru i wodą.
Na drugi dzień odcedzam sok
i staram się nie przecierać zbyt silnie owoców,
bo sok będzie mętny, pełny miąższu,
a wcale nie smaczniejszy, tyle,że gęściejszy.
Może zdrowszy?
Mam tez kilka butelek z przecieranymi owocami. Jednak wolimy ten sok, a może i bardziej kompot, odcedzany.
Zagotowuję gotowy sok i gorący nalewam do butelek.

Mąż silną ręką zakręca nakrętki i teraz czas na pasteryzowanie - 20 minut od zagotowania wody w garnku, na małym gazie.
Trzeba pamiętać, aby do garnka z wstawionymi,gorącymi od soku butelkami, dolewać dobrze ciepłą wodę.
Miska żaroodporna, jako przykrywka, doskonale spełnia swoje zadanie.
Pasteryzuję także i w piekarniku, gdy mam mniej słoiczków czy buteleczek ,tu porady jak to robić: https://www.youtube.com/watch?time_continue=3&v=gkFG4PQKKbE
W 2021 tak pasteryzowałam w piekarniku :
Próbowanie.
Sok jest mocny.Trzeba go rozcieńczać wodą.
Ja pijam jasnoróżowy.
Naklejki " przyklejone" mlekiem i do spiżarni
Tu będzie sok bez gotowania,ale wysokocukrowy.
Tak to dawniej babcie i mamy robiły soki w cieple i na słoneczku.
Przepis na kartce powyżej.
Stoi sobie słój już tydzień. Zalecane jest tylko 2,3 dni.Ryzykuję.
Oby tylko wino nie powstało.
Smak tego soku jest zupełnie inny od gotowanego. Pije się go w malutkich ilościach.
Po odcedzeniu i porządnym wyciśnięciu,nalewam do małych butelek ,zakręcam i pasteryzuję buteleczki 20 min od zagotowania wody .
Niektórzy nie pasteryzują,ale wtedy trzeba go trzymać w lodówce.
Marzynia Mamcia w swoim blogu ma przepis od Babci Myszki
na soki w dużym słoju
tu należy zajrzeć adres do soków Marzyni
Pani Olga wyciska sok na różne sposoby, można tu zajrzeć: sok z winogron
Są jeszcze inne przepisy w sieci:
sok z winogron na zimę:
np.:
"Winogrona myję dokładnie, odrywam od szypułek. Wkładam do wyciskarki pionowej lub poziomej. Może być również sokowirówka lub prasa. Wyciskam sok. Przelewam do garnka i zagotowuje. Po zagotowaniu zmniejszam gaz i gotuję 10 minut. Sokiem napełniam wyparzone słoiki lub butelki. Natychmiast zakręcam. Do dużego garnka nalewam wodę a na dno kładę szmatkę. Wodę zagotowuję. Wstawiam gorące słoiki, zmniejszam gaz
i parze je przez 30 minut. Słoiki wyjmuje, pozwalam im wystygnąć i już. Sok z winogron na zimę gotowy!"
"Wczoraj robiłem sok z winogron: 1.Umyte i obrane winogrona do sokowirówki. 2.Sok zagotować,dosłodzić i w butelki(jeszcze gotujący się)zbierać pianę. Dodam,że z 13kg obranych winogron wyszło mi 4l soku."
"Winogrona myjemy, odrywamy z kiści, przepuszczamy przez sokowirówkę. Gotowy sok z sokowirówki przelewamy do słoiczków, zakręcamy i pasteryzujemy 20 minut.
Taki sok naturalny, bez dodatku cukru będzie idealny dla małych dzieci."
Robiłam w 2020 parę butelek soku z sokowirówki.
Przechował się dobrze.Pasteryzowałam butelki.
Nie jest ciemny, ma smak delikatny. Jednak ma sporo miąższu a kolor w przechowywaniu nie jest ładny
Mam dużą sokowirówkę .
Przy wyciskaniu winogronowego soku, filtr bardzo szybko się zapychał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz