Wartości kiełków są nieprawdopodobne.
Śmiem tak twierdzić po przeczytaniu licznych artykułów z różnych źródeł.Kiełki robią karierę i w handlu.
Ja hoduję je sama w słoikach.
Przyznam,ze ściągnęłam pomysł od internetowych hodowców i nieco jeszcze udomowiłam.
Tu na moim zdjęciu są
gotowe do jedzenia kiełki lucerny.
Przed jedzeniem jeszcze raz je płuczę w większej ilości wody,a puste nasionka/ jeśli jeszcze są/ wybieram siteczkiem.
Nasiona kupuję w aptece ziołowej lub w sklepie ogrodniczym,ale koniecznie z napisem
-NASIONA DO KIEŁKOWANIA.
Nie są one wtedy zaprawiane chemią.
Uwaga! Nastawiłam kiedyś nasiona z zeszłego roku
/no bo została mi paczka/ i tragedia!!
Nie wykiełkowały,ale nadgniły i woń z nich była okropna. Tfu!
Ważne jest sprawdzenie, przed nastawieniem hodowli , jak długo trzeba moczyć określoną odmianę nasion przed kiełkowaniem. Moczyć należy w ciepłej przegotowanej wodzie. Przepłukiwać też w takiej.Przyznam się, że u nas w kranie jest woda idealna i to jej używam do przepłukiwania kiełków.
Lucerna potrzebuje ok. 6 godzin,a np.soczewica 12h. Czas namoczenia sprawdzam w Google.

Znakomita metoda nastawiania nasion na kiełki
od pana Zdrowe życie
najbardziej do mnie przemówiła.
Jest tu przedstawiony dokładny i najlepszy sposób na własną hodowlę.
POLECAM i zachęcam:
U mnie całkiem podobnie,ale słoik po odwróceniu stawiam w doniczce. Moja jest szklana ,jakby flakon.
Można też tak:
To naczynie pod słoik z kiełkami ma szerszą górę,bo jest wtedy bezpieczniej. Jeśli jest cięższe ,to może doskonale pełnić rolę pewnej podstawy. Tym razem wzięłam szklaną doniczkę storczykową. Słój górny, z kiełkami osłaniam gazą i uciskam gumką recepturką. Na tym zdjęciu gazy jeszcze nie założyłam.
Kiełki 2021
Przepis z torebki z nasionami :
No i są kiełeczki :
Na dno plastikowej doniczki wstawiłam mały słoiczek ,który służy jako podpórka dla słoja z kiełkującymi nasionkami.
__________________________________________________________
W poprzednim roku do połowy doniczki wsypałam wymyte kulki keramzytu.Do nich odpływają resztki wody po płukaniu , a nasionka ani nie pleśnieją ani nie gniją.Mają jej akurat tyle ile im potrzeba.
Keramzyt – to lekkie kruszywo wypalane z gliny ilastej w temperaturze ok. 1150 °C.Takie kulki są odporne na działanie środków chemicznych, wody,pleśni i grzybów.Wykorzystuje się je m.in. w hodowlach hydroponicznych
Dzięki kulkom mogę uzyskać żądany kąt nachylenia
umożliwiający odpływ wody po codziennym dwukrotnym płukaniu nasion
letnią wodą.
Najpierw,tuż po płukaniu, bardziej pochylam słoik, by zbyt duża ilość wody szybko odpłynęła, a potem mniej,by nasionka nie wysychały.
Na keramzyt położyłam metalową zakrętkę od słoika ,bo mogę ją
dokładnie myć czy wygotować.
Naczynia można przemywać wodą z octem i płukać po tym wodą przegotowaną. Trzeba wystrzegać się pleśni.
2,3 razy dziennie przepłukuję kiełki w słoiku letnią przegotowaną wodą i odstawiam w okolice parapetu.Jednak nie na słońce,ale w półcień.
Gaza zamocowana gumką jest świetna,bo nie trzeba jej zdejmować przy płukaniu czy nalewaniu świeżej wody.
Podobał mi się także ten filmik,w którym pani Zdrowo Mania jeszcze dokładniej wyjaśnia korzyści z własnej hodowli kiełków właśnie w słoikach
Moje kiełki fajnie rosną:
Kiełki już urosły.Zapełniły prawie cały słoik. Napełniam słoik wodą powyżej poziomu kiełków, a wtedy na wierzch wypływają nasionka ,które nie wykiełkowały,więc je usuwam. Ostatnie płukanie na sitku, a potem przenoszę do innego słoika,który wstawiam do lodówki.
5 dni mogę je spokojnie zajadać.Można i bez wędliny,można i do drugiego dania i na kanapki do pracy, do posypywania zup....
O kiełkach:

Bardzo ładnie to opisałaś
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńWszystko chyba jest trudne dopóki sami tego nie spróbujemy wykonać.
O tak! Ja hoduję kiełki w słoikach już od lat - to najlepsza metoda :-) Najbardziej lubimy z rzodkiewki i one tez najszybciej wschodzą. A burakowe sa rzeczywiście oporne :-(
OdpowiedzUsuńA to mamy podobne smaki. Następny słoik z "rzodkiewkami" już u nas gotowy.
UsuńFajnie,że wpadłaś do mnie.
Pobuszuję i ja u Ciebie, bo święta za pasem.