Syrop i dżem mus z pigwy na zimę u elizki seniorki |
Jesień 2019 i 2020
W tym roku dziadek robi syrop z pigwy na szybkie spożycie z przepisu
zamieszczonego na stronie SOS rodzice:
https://www.sosrodzice.pl/syrop-z-pigwy/
Koniecznie zajrzyj na w/w stronę,bo tam są zdjęcia i dokładne wyjaśnienia.
Tak to wygląda
/fragment artykułu/ :
Owoce myjemy, kroimy na cztery części,
wydrążamy pestki i gniazda nasienne.
Kroimy w kostkę. Jeśli otrzymaliśmy szklankę owoców,
odmierzamy szklankę cukru (potrzebujemy cukru do owoców
w stosunku 1:1, czyli na 1kg pigw
1 kg cukru, na 2k pigw 2 kilogramy cukru, itd.).
Wkładamy owoce warstwami do słoika, podsypując cukrem
(warstwa owoców, warstwa cukru), aż wypełnimy cały słoik.
Odstawiamy na dwa dni, co jakiś czas poruszając słoikiem,
by wymieszać cukier.
Po tym czasie możemy przelać sam syrop
z pigwy do słoiczków (lub razem z owocami)
i spożywać na bieżąco (przechowując w lodówce)
albo poddać pasteryzacji
przez około 10 minut – dzięki temu
będziemy mogli go przechowywać nawet kilka lat.
Czytaj więcej: https://www.sosrodzice.pl/syrop-z-pigwy/
Jest tam też przepis Syrop z pędów sosny czytaj tu:
https://www.sosrodzice.pl/syrop-z-mlodych-pedow-sosny-na-bol-gardla-angine-i-kaszel/
Ja przygotowuję syrop z pigwy na zimę
jak w roku 2018 /przepis zamieszczam niżej.
Jesień 2018
Czytaj więcej: https://www.sosrodzice.pl/syrop-z-pigwy/
Czytaj więcej: https://www.sosrodzice.pl/syrop-z-pigwy/
Syrop pigwowy jest mocny,zatem wystarczy 1 łyżeczka na szklankę napoju z wodą czy herbatką.
Zebrane owoce ,mniejsze i nieco większe,bardzo twarde, umyłam,
a następnie na cedzaku przelałam szybko gorącą wodą, czyli zaparzyłam.
Jeśli owoce są dojrzałe i niezbyt twarde nie należy ich zaparzać,bo mogą się rozgotować i skórka będzie oddzielać się od miąższu, a nie o to chodzi.
Odcedziłam i wystudziłam, przelewając zimną wodą.
Owoce trochę zmiękły, dało się je łatwiej kroić na cząstki i czyścić z pestek.
Zważyłam pokrojone. Było ich 1 kilogram.
1 kg cukru zalałam 3 szklankami wody i ugotowałam syrop cukrowy.
Dodałam do tego sok z jednej cytryny
/ dla zachowania pięknego koloru/
i wrzuciłam pokrojone pigwy.
Woda powinna zakrywać owoce i jeszcze pozostawać ze 2,3 cm nad jej poziomem.
Po zgotowaniu wyłączyłam gaz , przykryłam pokrywką
i zostawiam syrop na noc.
Rano dodałam sok z jeszcze jednej cytryny ,zagotowałam, lekko wystudziłam /dla bezpieczeństwa/ i odcedziłam owoce na perlonowym sitku.
Syrop mocno podgrzewam i nalewam do wyparzonych słoiczków czy buteleczek.Mocno zakręcam wygotowanymi zakrętkami. Miękkie owoce zamykam w małe słoiczki jako konfiturę np.do placka .Można też zblendowac na mus.
/Smarować trzeba cieniutko,bo jest mocno słodko- kwaśna/
Dla bezpieczeństwa długiego przechowywania i w obawie fermentacją pasteryzuję słoiki w wodzie.
Po zagotowaniu wody podgrzewam na małym ogniu ok.15 minut.
Można też i w taki sposób przygotować syrop z pigwy jak to robi Anna De :
Polecam także konfiturę z pigwowca w blogu
Kuchcik gotuje
https://www.kuchcikgotuje.pl/2018/10/konfitura-z-pigwowca.html#more
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz