Wielokrotnie z powodzeniem sprawdzony przepis od mojej koleżanki Zosi D.
Placek drożdżowy niezawodny
- 1,5 szklanki cukru
/można wziąć 1 szklankę,będzie zdrowiej, a także część cukru zastąpić miodem/,
/można wziąć 1 szklankę,będzie zdrowiej, a także część cukru zastąpić miodem/,
- 4 jajka / można też 3 całe jajka i 3 żółtka/
- kostka masła
/pokrojona nożem/
- szklanka dobrze podgrzanego
mleka
jeden na drugi ,a na końcu polać wszystko dobrze ciepłym mlekiem.
Taki zaczyn odstawić
na 2-4 godzin.
Najlepiej rozmącić wszystko rózgą ,przed odstawieniem do wyrośnięcia.
Najlepiej rozmącić wszystko rózgą ,przed odstawieniem do wyrośnięcia.
Można wymieszać ręką.
Odstawić pod żarówkę do wyrośnięcia.
Po wyrośnięciu ponownie
zamieszać
i odstawić do piekarnika pod
Wymieszać kolejny raz niech znowu ciasto pokaże co
potrafi.
To sprawi że po
upieczeniu nie będzie czuć zbyt mocnego aromatu drożdży.
niech porośnie jeszcze ze 20
min.
Jeśli aż tak bardzo Ci nie zależy na zgrabnej sylwetce możesz przed pieczeniem , już w foremkach,
posypać ciasto kruszonką:
- 2 łyżki masła , resztki ciasta z miski , 2 łyżki cukru , 2 łyżki mąki.
posypać ciasto kruszonką:
- 2 łyżki masła , resztki ciasta z miski , 2 łyżki cukru , 2 łyżki mąki.
Mąkę wymieszać z
masłem na piasek+ cukier + resztki ciasta z miski.
Bez kruszonki też się obejdzie, ale smak będzie inny.
Bez kruszonki też się obejdzie, ale smak będzie inny.
Wstawić ciasto do piekarnika nagrzanego do 150 stopni ,
po 5 minutach dodać temperatury i piec w 170 stopniach
ok 45 minut na środkowej szynie ,grzanie góra, dół.
Od czasu do czasu zaglądać.
Po 35 min.można sprawdzić patyczkiem czy aby już gotowe,
zwłaszcza gdy foremki są mniejsze .
Jeśli wstawiam kilka obok siebie mniejszych foremek, to z boków , od stron ścian piekarnika wkładam kawałki folii aluminiowej ,bo ona zabezpieczy rosnący placek przed przypaleniem od ścian i zabrudzeniem piekarnika.
Wyjąć z foremek po wystudzeniu.
Po wyjęciu z piekarnika można ostrożnie i delikatnie oddzielić ścianki foremek od ciasta, aby wypuścić ewentualną gorącą parę.
Kroić najlepiej na drugi dzień.
Można zamrażać.Jest równie dobre po rozmrożeniu.
Ciasto pięknie wyrośnięte i puszyste a przepis bardzo mi się podoba. Muszę koniecznie upiec te drożdzówki. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNie pożałujesz.
UsuńFajnie,że jesteś u mnie.
Śpieszę donieść, że bułki upieczone i prawie zjedzone😁Piekłam w dwóch Błaszkach. Cudnie urosły, w środku puszyste i to co pisałaś - kruszonka to ważny dodatek. Bułki smakują wybornie. Poczęstowałam koleżanki i... przepis poszedł w świat 😁dzięki za przepis. Pozdrawiamy cieplutko. Wszystkiego dobrego😘
OdpowiedzUsuńKochana z Ciebie dziewczyna, słowo daję. Ucieszyłam się. Powiem Zosi autorce przepisu.Co prawda dała mi go dawno temu, ale w internecie jest z mojej ręki.Ona też jest seniorką.
UsuńNo to na razie pa.
Pozdrawiamy Zosię :)
OdpowiedzUsuń