14 maja 2017

Makaron ditalini z fasolą, dla czterech osób , z artykułu "Literatura od kuchni"

Najpierw adres do źródła :

    http://www.dwutygodnik.com/artykul/2513-literatura-od-kuchni-zbrodnie-nad-laguna.html

Artykuły bardzo ciekawe,polecam do smakowania stylu i  podziwiania wiedzy autora.

Teraz zdjęcia potrawy, którą wykonałam i  pochwalam, bo zaiste smakowita i niesamowicie prosta do wykonania. Mąż zdziwił się :
 - makaron z fasolą?
 - O ,dobry,bardzo dobry.


 Mój makaron tym razem
 to spaghetti jasne włoskie.











 ,a drugim razem szpinakowe,






ale jakie masz, takie zrobisz.
Polecam makaron włoski z pszenicy durum .
Kod paskowy produktów włoskich zaczyna się od 800...
W przepisie pana Deptuły jest makaron penne.
Zamiast świeżych  pomidorów




 /no bo dopiero maj/
  wykorzystałam takie z puszki
 Mutti pomidory 400G polpa,
są  bardzo dobre.


 Podgląd do sosu.














Przepis skopiowałam,bo nagle może mi zniknąć z podanego  wcześniej adresu.

Zatem do pracy:

 Makaron ditalini z fasolą, dla czterech osób , 
 z przepisu podanego   przez pana Bogusława Deptułę.


Cytuję:
"      – puszka fasoli – odcedzonej, jaką macie, wzorcowo borlotti
– cebula
– 10-15 dag pancetty lub wędzonego boczku, lub szynki (wegetarianie zamiast tego na podsmażaną cebulę wrzucą marchewkę i nieco selera naciowego – i też będzie pięknie)
– cztery ząbki czosnku
– oliwa, peperoncino, sól, pieprz
– ewentualnie szklanka pokrojonych pomidorów
– 50 dag makaronu: ditallini, to krótkie kawałki rurek, ale mogą być zwykłe penne rigate

1. Na oliwie zeszklić cebulę, dodać mięso lub warzywa, albo wszystko.
2. Dodać czosnek, przykryć, żeby wszystko było miękkie, ale nie zrumienione.
3. Teraz ewentualne pomidory, które doradzam szczerze.
4. Wrzucić opłukaną fasolę, w razie potrzeby podlać wodą lub winem.
5. Ugotowany makaron połączyć z sosem.
(6. Nigdzie nie piszą, żeby posypać którymkolwiek z serów, więc nie.)

Wytrwali zjadają potem kotlet wieprzowy lub cielęcy z zieloną sałatą, jak to było w przypadku komisarza Brunettiego, który do tego na pewno pił wino, bo istnieją na to literackie przekazy w prozie Donny Leon.

Osobiście nie wahałbym się przed drastycznymi podmianami, szczególnie w kwestii zasadniczej, czyli fasoli. Canellini, borlotti to typowe gatunki z Półwyspu Apenińskiego i jego okolic, ale można z powodzeniem zastosować choćby czarne oczko, czy fasolę czerwoną. Jedno jest istotne – ziarna nie powinny być zbyt duże, zatem nie „Jaś”. "
______________________________________________________
Jeszcze puszka z pomidorami,gdyby ktoś szukał na półkach sklepowych :
Przy okazji polecam blog Polki,która od 10 lat mieszka we Włoszech i prowadzi świetny blog - gotowanie potraw włoskich - Kuchnia pod wulkanem:

http://kuchniapodwulkanem-anthony.blogspot.com/

Brak komentarzy: