23 września 2017

Nalewka z malin i zapowiedź śliwkowej

Tomek Lach ma sposób na nalewkę z malin

  https://www.zajadam.pl/alkohole-domowe/nalewka-malinowa

- inne nalewki od Tomka adres /

adres    do przeróżnych sprawdzonych nalewek

 w blogu

Maminek kulinarny  

 

adres    do nalewki z aronii

 na blogu Ania gotuje

---- nalewka z aronii  miodowe wzgórze

 adres do leczniczej nalewki z aronii 


Mocna nalewka z aronii  wg filmiku niżej,

 autor: Czas smakosza


Cytuję  skład spod filmiku:


"- 1,5 kg owoców aronii - 0,5 l spirytusu 96% - 0,8 l wódki 40% - 0,75 kg cukru - 2 łyżki cukru z wanilią - łyżeczka imbiru - kilka goździków - sok z jednej cytryny 

Sposób przygotowania: • owoce aronii przebieram i dokładnie myję • owoce wrzucam do dużego słoja, przesypując cukrem, cukrem z wanilią, sproszkowanym imbirem oraz goździkami • zalewam wymieszanym alkoholem, słój zakręcam i odstawiam w ciemne i ciepłe miejsce na ok. 2 tygodnie, od czasu do czasu wstrząsam słojem • po 2 tyg. cukier nie był jeszcze dokładnie rozpuszczony więc wydłużyłam czas maceracji o kolejne 2 tyg. • po tym czasie owoce przecedzam do nalewki dodaję sok z cytryny, mieszam • nalewkę przefiltrowuję przez sito wyłożone kilkukrotnie złożoną gazą i rozlewam do butelek • nalewka powinna dojrzewać co najmniej 3 miesiące"

 Wyszło ok. 1.8 l nalewki o mocy ok. 35%. Zbyt mocna chyba nie jest, bo część alkoholu została w owocach, ale można nalewkę osłabić dolewając przegotowaną wodę, ale nie tylko straci procenty ale też straci na smaku. 

Syrop z pozostałych po nalewce owoców:

 z owoców, które zostały po nalewce wyrzucam korę cynamonu, owoce wrzucam do garnka dolewam 1 szklankę wody, stawiam na palnik, gotuję na małym ogniu bez przykrycia aż owoce popękają ok. 15 min. • rozgotowane owoce przelewam przez sito odcedzając sok, potem partiami przecieram owoce przez sito • do przetartych owoców dodaję pól kilograma cukru, mieszam do rozpuszczenia cukru, stawiam na palnik i zagotowuję • gorący syrop nalewam do słoiczków, zakręcam i stawiam do góry dnem, nakrywam kocem, słoiki same się zamkną

 Podczas gotowania alkohol odparowuje, ale nigdy nie ma pewności ile go pozostało, więc dzieciom nie dajemy

 ----------------------------------

 Jeszcze rada dla wzmacniających moc nalewek:

 Spirytus należy wlać do wody (zawsze silniejszy roztwór wlewamy do słabszego), by nastaw nie zmętniał.

 

 

Lato  2020 
 

Już się robi malinóweczka z przepisu Tomka:



Zapisuję w skrócie wykonanie
 i koniecznie odsyłam
 pod podany wyżej adres Tomka po dokładności wykonywania i  jego film.

  • " 1 kg dojrzałych malin
  • 0,5 l spirytusu (95%)
  • 0,5 l wódki (40%)
  • 0,4 kg cukru


Wykonanie nalewki

  1. Maliny oczyść i pozbaw szypułek, a następnie zalej spirytusem i wódką. Owoce powinny być w całości przykryte alkoholem.
  2. Zamknij słój i postaw w ciepłym miejscu na 5-6 dni. Pamiętaj aby przynajmniej raz dziennie wstrząsnąć słojem, dzięki czemu alkohol dobrze spenetruje wszystkie owoce.
  3. Po upływie 5-6 dni zlej cały płyn ze słoja do butelki, a pozostałe w nim maliny zasyp cukrem i ponownie wstrząśnij dobrze zawartością słoja, aby cukier dobrze rozprowadził się wśród owoców. Już teraz zlany alkohol powinien mieć rewelacyjny malinowy zapach.

    1. Kiedy cukier w 100% się rozpuści zlej powstały syrop, a pozostałe w słoju maliny spróbuj dodatkowo odcisnąć, aby uzyskać jeszcze więcej wartościowego płynu.
    2. Następnie połącz syrop z przygotowanym kilka dni wcześniej nalewem i rozlej nalewkę do butelek. Trunek odstaw w ciemne i raczej chłodne miejsce na minimum trzy miesiące."



 Lato 2017
 




 
Malinówka leśniczyny -

taką nazwę nosi ta nalewka w książce pt: Wielka księga nalewek.




     Przepis:  


/ Kliknij na zdjęcie,powiększy się./


No to robię.
Wkrótce będzie w butelkach.
Nie mam wódki 45% ,
więc daję po tyle samo wódki 40 %  i spirytusu.
 Niech będzie mocna.
W końcu pije się tylko kieliszeczek, 
dla rozgrzewki w zimne dni.
 Malin mam prawie 2 kg, 
więc i cukru więcej. 
No, zobaczymy co z tego wyjdzie. 

Po zlaniu nalewu, a przed obsypaniem owoców cukrem i trzymaniem ich w cieple chowam nalew w lodówce.

Podobnie robię nalewkę z żurawin,ale wcześniej rozdrabniam owoce blenderem,a można i przekręcić je w maszynce do mięsa.


Tu linka do mojej kupionej  książki http://www.podrecznikowo.pl/p/ksiazka/2021084/wielka-ksiega-nalewek.html?utm_source=okazje.info&utm_medium=referral&utm_campaign=okazje.info


Koniecznie musi dojrzeć,bo zbyt wcześnie jest kwaskowa.




W przyszłym roku zrobię śliwkową z bloga Maminek kulinarny   http://maminek61.blogspot.com/2014/07/nalewka-sliwkowa.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz