Syrop, marmolada z pigwy i ocet pigwowo- jabłkowy u elizki seniorki

 

 

 

ŹRÓDŁA sieciowe 

do syropu i marmolady rok 2020: 

- dżem od Maminek Kulinarny adres   

-  syrop  adres 

- marmolada i syrop  adres 

 

lub filmik  

 

ROK  2023 

  na pierwszy smakołyk lekka, zdrowa i naturalna marmoladka  z pigwy,

 filmik poniżej,   autorka Gotuj z Maszką  

 / kliknij aby filmik z YT się włączył /

 

Dziękuję autorce za przepis. 

Koniecznie trzeba zobaczyć na filmie

  jak autorka robi tę zdrową i lekką marmoladkę: 

 A to moje zdjęcia z przygotowywania lekkiej marmoladki z przepisu autorki filmu Gotuj z Maszką:

Jednak po 3 dniach postanowiłam zagęścić tę marmoladkę. Wlałam wszystko ze słoików do dużego 3 litrowego  garnka, zagotowałam od nowa i dodałam 3 duże łyżki pektyny jabłkowo- cytrynowej wymieszanej w ze szklanką cukru. Po dosypaniu do gorącego przecieru, pogotowałam wszystko jeszcze 3,4 minuty.

Słoiki wymyłam, wieczka wyparzyłam, ponalewałam przecier, mocno zakręciłam i wstawiłam do zimnego piekarnika. Nastawiłam 130 stopni, a kiedy osiągnął  tę temperaturę, trzymałam w niej słoiki przez pól godziny. Potem wyłączyłam piekarnik i zostawiłam do wystygnięcia. Wieczka są wklęsłe, czyli mogą być bez obaw przeniesione do spiżarni. 

Zostało trochę galaretki czy dżemu na spodeczku. Łyżeczka stoi, galaretka się nie leje.  Pektyna jabłkowa w proszku  bez konserwantów z Jasła.

 

ROK  2023 cd.

adres nowy, 

dodatkowy,

 do marmelady z pigwy po portugalsku 

  tutaj kliknij   po szczegóły.

 

**********************************

 

 

 

 

 

 OCET z pigwy  

rok 2022

 

 Ten ocet powstaje etapami, co nie jest dziwne i wyjątkowe, ale najpierw zrobiłam syrop z pigwy,

potem marmoladę i na koniec ocet.

W tym 2022 roku 

Zdjęcie1- po ferment. alkoholowej.

 krzew obrodził dwoma kilogramami

 /po pokrojeniu i oczyszczeniu/

 niedużych owoców. Najpiękniejsze pokroiłam na syrop, 

a mniejsze, słabo dojrzałe i z kilkoma plamkami czy pomarszczone, zostawiłam na ocet.

 

W słoju ,wyżej zdjęcie1,  stoi ocet

 po zakończonej fermentacji alkoholowej, czyli  burzliwej. 

 

Niżej, na zdjęciu drugim, widać jak bąbelkował.

 Cały czas słój był przykryty szmatką bawełnianą z zamocowaną gumką recepturką.

Mieszałam codziennie, dopóki fermentacja nie ustala,

 czyli owoce opadły znacznie niżej niż powierzchnia płynu,jak na zdjęciu pierwszym.

Zdjęcie 2 - fermentacja alkoholowa burzliwa.

 Trwało to u mnie około półtora tygodnia.

 Teraz  wyniosę słój do chłodniejszego miejsca na 4 tygodnie, 

/ na fermentacje octową/

zanim zleję ocet do butelek.

 

 

 

Sprawdziłam dokładnie czy cokolwiek nie wystaje ponad powierzchnię płynu,

bo pleśń czyha, aby zepsuć wszystko, a ocet, o paskudnej wtedy woni, jest do wylania.

---------------

Jako składniki na ocet  włożyłam  do słoja ok. kilogram pigwy w plasterkach, 

które pozostały mi po odlaniu syropu ,/ słodkie są te plastereczki/ 

kilogram jabłek w kawałkach ze skórkami

 i pól kilograma świeżej pigwy w plasterkach  z pestkami i komorami nasiennymi.

Dodałam ze 4 łyżki miodu i zalałam letnią wodą z 4 łyżkami cukru, 

aby zakryła wszystko ponad powierzchnię owoców , z nadmiarem tak na 2 damskie palce😉. 

Wymieszałam, przykryłam gałgankiem  i czekałam do bąbelkowania .  

Źródła sieciowe do octu: 

- Blog Marzynia Mamcia  adres 

- Siostra Anastazja adres

 

Z drugiego kilograma surowej najpiękniejszej pigwy 

powstał

 syrop znakomity 

 - pokrojone, wcześniej umyte, oczyszczone z ziaren plastereczki owoców przesypywałam  w słoju warstwowo cukrem  1:1 

/wiadomo o co chodzi./

Po czterech dniach zlałam syrop do buteleczek i pasteryzowałam 10 minut  .

 

MARMOLADA gęsta

 z owoców z przygotowywanego wcześniej syropu

 pigwowo - jabłkowego

 z miodem i cynamonem

Do pozostałych z odlanego syropu  plasterków,

  po rozgotowaniu w ich  wodzie, 

 dodałam   rozgotowany kilogram jabłek zimowych

 / reneta szara/,

 trochę jeszcze miodku i cynamonu do smaku

  i zblendowałam  na masę marmoladową.

Podusiłam jeszcze, aby była gęsta jak należy i część do małych słoiczków dla wnuczków, 

a część do salaterki na stół do chlebka czy bułeczek. 

 

 

Dziadzio👴 tylko krąży, ale musi sobie bardzo odmawiać , bo cukrzyca nie daruje.

Kroił owoce dzielnie i czyścił z pestek dokładnie. 

No, ja też lubię marmoladkę .😉 👵

 

P.S.  U nas, gdy zerwane owoce poleżały w chłodzie, na dworze,  w koszyku z 5,6 dni, 

 lekko zmiękły i dawały się kroić łatwiej.