No nie jest łatwo, powiem szczerze
i efekty u mnie różne 😏😉
ale co tam, lubię eksperymentować,
ważne aby było wesoło.
Film z Gennaro to podstawa :
Tak sobie teraz przekładam na mój język kuchenny podręczny:
Niokki Gennaro
/ sposób elizki seniorki po obejrzeniu oryginalnego filmu na YT/
-1 kg ziemniaków ugotowanych,
przetrzeć np. na tarce- drobne oka lub przez praskę,
- dodać soli i pieprzu do smaku, ewent. gałki muszkat. ze 2,3 łyżki startego sera żółtego / trochę parmezanu i trochę np.goudy/
-2 żółtka i jedno jajko,
1-2 łyżek mąki ziemniaczanej,
150 - 200g mąki pszennej, dosypywać porcjami / ok. 1 szklanka/
tyle ile wezmą ziemniaki, aby ciasto było twardsze niż na kopytka.
Wyrobić nie za długo, skleić w kulę, podsypać deskę mąką.
Kulę kroić nożem w plastry, z nich robić wałeczki grubości korka od wina. Wałki na pół, potem na cztery i tworzyć nieduże kulki .
Spłaszczać je widelcem tworząc rowki i przesuwając po stolnicy czy desce ,oddzielać je od brzuszka widelca, jakby chcąc odkleić / no odczep się klusku wreszcie na koniec/.
Gotować w posolonej wodzie jak kopytka.
Wyjmować łyżką cedzakową na deskę aby odparowały, ja odwracam z jednej na drugą stronę lub od razu porcjować na talerze.
podpowiedzi po polsku tu:
Jak on oddziela żółtka od białek ,jak kocha to co robi ....brawo, bravissimo Gennaro
👵👍😊
Wcześniejsze zmagania i zdjęcia mam tu:
https://www.blogger.com/blog/post/edit/1174550733429899456/2532801373620678727
2 komentarze:
Zrobiłam kiedyś bo przecież spróbować trzeba😉
Nagimnastykowałam się i postanowiłam, że ten jeden raz wystarczy:)
Na filmie jest to zdecydowanie prostsze😅
Twoje są fajniutkie a co najważniejsze,na pewno smaczne.
Pozdrawiam serdecznie.
Buziaki🙂
Były smaczne, nawet wnuczki zjadły bez marudzenia. Ostatnio mają swoje upodobania. niekoniecznie to co babcia tworzy jest najsmaczniejsze.
Cieszę się, że do mnie piszesz, nawet bardzo się raduję.
Wszystkiego miłego.
Prześlij komentarz